Znaczne powiększenie tarczycy
Pani Zofia P. przyszła na wizytę z, jak to określił lekarz, „bardzo znacznie powiększonym” (średnica 11,3 cm x 8,7 cm) prawym płatem tarczycy (opis USG z 29.4.1993). Widoczne wole tarczycy dawało dokuczliwe objawy fizyczne – ucisk na tchawicę powodował trudności w oddychaniu, szybkie męczenie się i ochrypły głos. Dodatkowo rozmiar wola krępował Panią Zofię na tyle, że wychodząc z domu, przykrywała szyję chustą.
Pani P. od lat była pod stałą kontrolą endokrynologa i przyjmowała przepisane leki, lecz wole się powiększało. W takiej sytuacji lekarz podjął decyzję o konieczności operacji.
Wole tarczycy a bioenergoterapia
Na początku maja 1993 roku, przed planowaną operacją, Pani Zofia zdecydowała się skorzystać z mojej pomocy. Poddała się 10 zabiegom bioenergoterapii. Rezultat tych zabiegów był spektakularny – w ciągu miesiąca wymiary prawego płata tarczycy znacznie się zmniejszyły – długość z 113 do 72 mm, a szerokość z 87 do 42 mm. I chociaż wówczas jeszcze nie wróciły do normy, patrząc na Panią Zofię, trudno było uwierzyć, że jeszcze trzy tygodnie wcześniej miała na szyi duże wole.
Samopoczucie Pani Zofii uległo poprawie – nie odczuwała już dokuczliwych objawów choroby, nie czuła ucisku na krtań. Ustąpiły trudności w oddychaniu, barwa głosu wróciła do normy.
Wymiary prawego płata uległy zmniejszeniu
Lekarz wykonujący USG dnia 1.6.1993 jednoznacznie potwierdził, że „wymiary prawego płata uległy zmniejszeniu”. Po dokładnej analizie wyników badania lekarz prowadzący powiedział, że na razie nie widzi potrzeby operacji.
Pani Zofia czuła się na tyle dobrze, że już nie potrzebowała mojej pomocy. Z doświadczenia wiem, że proces leczenia zainicjowany zabiegami bioenergoterapii może postępować jeszcze przez kilka tygodni po zakończeniu kuracji. Uaktywnione mechanizmy samoregulacji działają i organizm, wykorzystując wewnętrzne rezerwy, dąży do równowagi i zdrowia.